Kocie zdrowie

Koty – zwierzęta, które albo się kocha, albo jest się na nie uczulonym. Ten kto ma kota w domu wie, że czasem potrzebna jest wizyta w przychodni weterynaryjnej, chociażby kontrolna, żeby sprawdzić, że wszystko jest w porządku i nie mamy się czym martwić. Jeśli jednak widzimy, że coś się dzieje z naszym ukochanym mruczkiem i potrzebna jest fachowa pomoc weterynarza, wówczas zabieramy go na badanie, podczas którego okaże się, że jest potrzebne leczenie i przepisywane są tabletki. Jeżeli nasze zwierzątko nigdy nie chorowało, to mamy nie lada problem, bo nie wiemy, jak podać kotu tabletkę, żeby ją zjadł. Sposobów na to jest kilka i trzeba wybrać taki, który się na pewno sprawdzi, bo zazwyczaj leki trzeba dawać kotu codziennie. Najpopularniejszym sposobem, aby nasz pupil zjadł tabletki jest pokruszenie jej i wymieszanie wraz z jedzeniem. Nie wiem jak koty to robią, że jeśli jest na przykład cała tabletka w jedzeniu, to omijają ją szerokim łukiem i zostawiają w miseczce, jedzenie natomiast całe znika. Najlepiej więc, jeśli ją pokruszymy, wtedy zwierzątko nie będzie czuło różnicy, że je jedzenie z tabletką. Ważne też, żeby podawać ją mniej więcej o tej samej porze, bo kot zazwyczaj ma swoje godziny, w których je. Jeśli nie sprawdził się taki sposób podawania leku, to można zrobić to samo, ale rozpuszczając ją w wodzie, lub mleku, o ile nasz kot je pije. No a jeżeli mimo to czuje, że w tym mleku, czy wodzie jest coś nie tak, bo wyczuwa leki i nie chce tego pić, to jest jeszcze jedna opcja – kupmy różnego rodzaju smakołyki – są przede wszystkim w postaci chrupek, wymieszajmy z nimi tabletkę i podajmy. Kot zachęcony nowym zapachem na pewno zje ze smakiem i nie poczuje różnicy, czy je coś z tabletką, czy nie. Są też do nabycia tabletki z kocimiętką i można podać ją razem z lekiem. Chyba jednak najodważniejszym sposobem, aby nasz pupil zjadł tabletkę, jest podanie mu jej strzykawką do pyszczka. Ale na taką formę podawania mogą pozwolić sobie właściciele kotów, które nie wiercą się, jak się je bierze na ręce, a nawet z chęcią się w nie wtulają. Jeżeli nie mamy z tym problemów, to owińmy go delikatnie, przytulmy do siebie, tak żeby kotek w razie czego nie mógł uciec i powolutku włóżmy strzykawkę w pyszczek. Za pierwszym razem może robić problemy – wiercić się, wypluwać, ale jeśli będziemy konsekwentni, to mruczek przyzwyczai się do tego i kolejnym razem już będzie grzecznie łykał leki. Jeśli nasz kociak jest na tyle sprytny, ze nie chce w żaden sposób przyjmować leku i widzimy, że jest tym zestresowany, to możemy wybrać się do sklepu zoologicznego i tam zakupić coś w rodzaju sprayu na uspokojenie. Często właściciele używają tego klika dni przed jakąś dłuższą podróżą, żeby niepotrzebnie nie stresować zwierzaka. Wiadomo, że każdy mruczek jest inny i każdy właściciel ma inną metodę na to, aby jego kotek grzecznie zjadł tabletkę. I należy pamiętać o tym, że jak weterynarz przepisze całą paczkę, albo nawet serię leku, należy się tego trzymać, bo tylko regularne podawanie da ulgę i przywróci do zdrowia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here